Filmy z wakacji

piątek, 26 października 2012

Singapur-Kuching-Bako

BAKO - Borneo from Michal Migda on Vimeo.

Noc okazała się za krótka. Wczesna pobudka i jet lag przełożyły się na zmęczenie. Na szczęście dzień bardzo słoneczny. O 11:25 mieliśmy samolot do Kuching, więc z rana szybkie pakowanie, śniadanie i w drogę na metro. Na szczęście mieliśmy tylko 2 przesiadki i znaleźliśmy się na terminalu 1, Tam po sprawnej odprawie, załadowaliśmy się do samolotu i już po 1,5h byliśmy na Borneo. Po wyjściu z lotniska, taksówką wyruszyliśmy w 45min podróż do miejsca z którego łódką zabrał nas boatman do Parku Narodowego Bako. Na przystani znajdowały ostrzeżenia, aby uważać na krokodyle, więc w drodze do parku uważnie przyglądaliśmy się po czym płyniemy. Niestety oprócz dużej ryby, której nazwy nie pamiętam, żadnego żywego stworzenia nie zauważyłem. Przejażdżka łodzią do parku okazała się bardzo malownicza. W czasie półgodzinnego rejsu zobaczyliśmy piękne klify, wyspy w oddali i ciekawą przyrodę. Gdy już dotarliśmy do Centrum Parku Narodowego Bako, odebraliśmy kluczyki do domku i po pozostawieniu ciężkich plecaków, uzbrojeni w sprzęt fotograficzny ruszyliśmy na pierwszy trekking po parku na samą plaże szlakiem Telok Paku. Szlak bardzo ciekawy pod względem ukształtowania terenu i zwierząt. Spotkaliśmy stado dzików i małpy nosacze. Gdy na niebie zaczęły zbierać się chmury udaliśmy się w drogę powrotną. Po powrocie odwiedziliśmy miejscową kantynę, aby posilić się nieco, przed kolejnym nocnym trekkingiem po dżungli, który również okazał się bardzo interesujący. Wiele gatunków "ożywa" gdy jest już ciemno. My spotkaliśmy żabę, która wydawała dźwięki jak ptak, tarantulę, lodowego pająka, świetliki oraz jaskółkę. Dwa trekkingi okazały się na tyle męczące, że już o 21szej poszliśmy spać. Siły się przydadzą na następny dzień, bo planujemy zrobić 5h trekking przed opuszczeniem tego pięknego parku.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz